Papier - Nożyce - Drewno....: sierpnia 2013

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

ostatnie - challenge#10

Ostatnie wakacyjne wyzwanie na lift Summer Craft..

mimo lekkiego unieruchomienia - postanowiłam wziąć udział...

Oto moje interpretacja Enczowej mapki..

egzotycznie, kolorowo i warstwowo.. na bogato.. hej!

kartka powstała z myślą o urodzinach mojego męża.. dzień wcześniej będziemy obchodzić rocznicę ślubu.. praca pasuje na obie okazję ;)

mój małżonek mnie zrugał że wstawałam z łózka -
jak to odkrył?
- zobaczył moje pomarańczowe distressowe palce... :P

sobota, 24 sierpnia 2013

wróciłam pełna szczęśliwa, pełna energii
obiecywałam sobie realizację tylu rzeczy.. z takim zapałem wracałam z Prozartu..
i leże w łózku już 3 dzień.. masakra...wysunął mi się dysk.. czeka mnie długie leżenie, ale nie przeszkodzi mi to na długo..
obok mnie ecoliny - mąż mi kupił na jutrzejsze imieniny.. ale nie mogę nawet usiąść żeby coś porobić... jakiś paradoks..

Wracając do tematu - było tak cudownie, czułam się taka wolna, poznałam tyle nowych, ciekawych, ciepłych, otwartych i kreatywnych kobiet.. poczułam się zaprawdę jak za młodych lat, był humor i wygłupy..

Uczestniczyłam w trzech wspaniałych warsztatach..
1) mega warstwowych... z Karolą (KLIK)

2) z Finnabair (KLIK) wyczarowałyśmy magiczny swiat..

3) barwa i kompozycja.. z Czekoczyną.. (KLIK)

a organizatorki - super kobitki z zapałem, ogniem w sercu, pasją... troskliwe, otwarte, z poczuciem humoru... Eliza, Ewa..
Było dużo kwiatków primy, dużo wolnego czasu na własną twórczośc.. super sesja z fotografem, Marcinem Ratajczykiem..

środa, 21 sierpnia 2013

challenge#9 - altered art

Wyzwanie Agnieszki Anny.. (na lift summer craft)

Alterowanie wg mapki:

Alteruje pierwszy raz..

znalazłam w domu i garażu trochę niepotrzebnych rzeczy:

zepsuty łańcuch do roweru,
korek od butelki,

długi gwóźdź i kilka mniejszych,

zardzewiały drut,

gaza,

kawałek kartonu,

i gesso...

dodatkowo wykorzystałam: czerwony lakier do paznokci, zszywki i wycięty kawałek książki...

wyszło trochę krwisto, ale w trakcie pracy w takie cos się przeobraziło..

aż się boje co tam jeszcze u mnie nieodkrytego drzemie..

wtorek, 13 sierpnia 2013

pańcia "powinna-nie..powinna"

tym razem

interpretacja mapki Elizy czyli 2:16 :)

u mnie dwie pańcie - jedna w tle, głos powinności..

co podobno mi wypada.. co powinnam.. co nie przystoi..

i ja.. trochę szalona, w walce z tym co w tle..

często taki głosom dałam/daje się ograniczyć..

a chciałabym żyć w zgodzie ze sobą,
znaleźć równowagę..

nie przejmować się co mówią/ powiedzą inni..
czuć się piękna - z tym jak wyglądam,
czuć się dobrze - z tym co robię...
sama oceniać co służy mojej rodzinie i mnie...
odkrywać i realizować marzenia..

"Obudź się Piękna, żyj.."