ta praca powstawała kilka dni...
żeby ecolina nabrała intensywności.. dokładałam jej..i dokładałam...
raz mi się scrap nie podobał.. następnego dnia nawet bardzo..
ale na pewno oddaje to co jest we mnie...
a jest teraz dużo ciepła.. i dobrych myśli..
no i mój rzymski nos... :)
który tez mi się czasem podoba... :)
pracę posyłam na wyzwanie kolorystyczne na scrapki.pl..
i.. jako, że czuje w niej ogień :)) do scrapgangsterek...
ciepło pozdrawiam..