piątek, 1 lutego 2013

strasznaaa ta pogoda.. czas na szarlotke :)

te kilka ostatnich dni pod względem pogody są straszne...
a dziś urodziny mojego synka..

1) dobra kawa rano
2) zamiana dresów na kolorowe spodnie :) dziś miętowe..
3) i pieczemy szarlotkę,




właściwa impreza ma odbyć się w niedziele, ale na dziś też muszę być przygotowana..

Mam super przepis na szarlotkę.
Znika u nas w domu zaraz po zrobieniu, a jak trafią się jeszcze lody,  kiedy jest ciepła.. hmmm... pychota..

Podzielić się z wami?
Proszę bardzo..

produkty na ciasto: (blacha ok 40x25x6 cm)
- 200 g masła (zimne, pokrojone na kawałki)
- 400 g mąki pszennej
- 4 żółtka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 80g cukru (ja używam 50 nawet czasem 40g i jest ok.)

masa jabłkowa:
- 1500 g jabłek - obrane ćwiartki
- 1/2 łyżeczki cynamonu (ja daję więcej.. :)
- 40 g cukru
- 3 łyżki bułki tartej

piana białkowa:
- 4białka
- szczypta soli
- 180 g cukru pudru

 

sposób przygotowania:

- do naczynia miksującego włożyć wszystkie składniki na ciasto w podanej kolejności i ok 1min miksować
- wyjąć powstałą masę i podzielić ją na dwie części - jedną ciut większą wyłożyć spód brytfanki, zrobić dziurki widelcem i wstawić do piekarnika na 15 min (180stopni) drugą cześć włożyć do siateczki i do zamrażalki
- obrane jabłka zmiksować na większe kawałki, z cynamonem i cukrem.
- pianę z białek ubić ze szczyptą soli, pod koniec wsypujemy cukier puder.
- upieczony spód posypujemy bułką tartą, kładziemy jabłka, posypujemy cynamonem i  wykładamy pianę białkową.
- pozostałą część ciasta wyjmujemy z zamrażalki, ścieramy na tarce o grubych oczkach i posypujemy ciasto
- pieczemy ok 45min (180stopni)



Smacznego...



2 komentarze:

  1. A ja nigdy w życiu jeszcze nie upiekłam szarlotki, bo jakaś nieciastowa jestem... Ale straszna mnie naszła ochota i chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jest przepyszna, polecam.. i napisz jak się udała :)

    OdpowiedzUsuń