Wyzwanie Agnieszki Anny.. (na lift summer craft)
Alterowanie wg mapki:
Alteruje pierwszy raz..
znalazłam w domu i garażu trochę niepotrzebnych rzeczy:
zepsuty łańcuch do roweru,
korek od butelki,
korek od butelki,
długi gwóźdź i kilka mniejszych,
zardzewiały drut,
gaza,
kawałek kartonu,
i gesso...
dodatkowo wykorzystałam: czerwony lakier do paznokci, zszywki i wycięty kawałek książki...
wyszło trochę krwisto, ale w trakcie pracy w takie cos się przeobraziło..
aż się boje co tam jeszcze u mnie nieodkrytego drzemie..
Noooo, przekaz taki mocno emocjonalny, dramatyczny...:))
OdpowiedzUsuńAle super wyszło!
dziękuje za miły komentarz.. :)
UsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuńdzięki kochana skrzatko... :*
Usuńoooo....jest emocja! a to coś, co najbardziej cenię wędrując po blogach.
OdpowiedzUsuńfenomenalna praca, a łańcuch od roweru - perfekcyjnie wykorzystany!
ciesze się, że się podoba.. :)
UsuńWow!! Niezwykła interpretacja!
OdpowiedzUsuńwielkie dzięki, i za wizytę u mnie :) miło było Cię poznać na żywo na LSC :)
UsuńGratuluję wygranej w tym wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńdzięki kochana, dopiero z twojego komentarza się dowiedziałam o wygranej :))) jestem dumna i szczęśliwa :)
UsuńGratulacie Pat! Świetna praca!
OdpowiedzUsuńdzięki kochana.. :)
Usuńprzejmujące...
OdpowiedzUsuńjestem pod dużym wrażeniem; cieszę się, że wzięłaś udział w wyzwaniu
:)
Dziękuje, że tu do mnie wdepnęłaś.. i za komentarz :) wygrana w "Twoim" wyzwaniu była dla mnie dużym wyróżnieniem, i jeszcze szepnę: cieszę się, że miałam Cię okazję poznać na Prozarcie.. :)
Usuń