ależ mnie tu strasznie długo nie było,
tyle razy już myślałam cos napisać, że wydawało mi się że nie jest tak źle z aktualnościami..
Wiecie, oprócz chorób i ciągnących się katarów u mnie, i mojego "malucha"
- dużo się działo :)
1. byłam na warsztatach malowania na jedwabiu :)
2. byłam na warsztatach szycia koptyjskiego
Fajnie czuć, że się człowiek już nie zwija, ale powoli rozwija :)
Oba warsztaty - tutaj w
manufabricum
Zafascynowało mnie szycie notesów, nałogowo je szyje, jutro planuje postarzyć partię papierów do środka.. a w wolnym czasie robię kartki :) i przy tych moich robótkach odpoczywam, część mojego mózgu, która na co dzień jest nadwyrężana nie pracuje i lubię to :)
zdjęcie jutro ;)
i gotowe okładki :))
z postarzanymi kawą kartkami :)
pochwalę się jak wszystko zwiąże do kupy..